Main menu:
Rajdy
Kolejna już jubileuszowa V edycja ZMOTY organizowana jak zwykle przez Adrenalinka.pl miała być najtrudniejszą imprezą przeprawową. Kolega Franc postarał się i jak to się utarło u niego "byli Państwo zadowoleni". Hitem wg nas była próba o nazwie "Syberiada". Była to 1,7km długości próba wiodąca moczarami, rowami melioracyjnymi i bagnem z chyba ponad 10 pieczątkami. Pokonanie jej do połowy zajęło nam ładnych kilka godzin. Po drugiej w nocy postanowiliśmy razem z kolegą Darkiem Szopą ewakuować się z niej zabierając po drodze załogę uszkodzonego Bin Ladena. Do bazy dotarliśmy dopiero około 4 nad ranem. Po 4 godzinach snu ruszyliśmy dalej na trasę ale z uszkodzoną rączką przełącznika reduktora ciężko było nawiązać walkę z pozostałymi załogami.
Miejsce zajęliśmy odległe ale dzięki pomocy udzielonej w nocy dwóm załogom, zaliczyliśmy kolejną nagrodę Fair Play ex equo z Krecikiem i Pit Bullem.
Lepiej poszło załodze Tomka i Szczura, którzy zajęli bardzo wysokie 3 miejsce.